Anime pezzentelle: adoptuj bezdomną czaszkę z Neapolu

Anime pezzentelle, czyli tam, gdzie Neapol łączy pogańskie zwyczaje z tradycją katolicką

W latach 60. XX wieku Don Vincenzo Scancamarra, proboszcz kościoła przy Cmentarzu Fontanelle w Neapolu, z coraz większym niepokojem przyglądał się niesubordynacji finansowej swoich parafian. Ci bowiem, zamiast dawać na tacę w konkretnej intencji, woleli adoptować błąkającą się w czyśćcu duszę i jej właśnie powierzyć rozwiązanie swojego problemu. Zasięgnął więc porady kardynała Corrado Ursi. Ten pociągnął za odpowiednie sznurki i 29 lipca 1969 r. podpisał dekret trybunału kościelnego, zakazujący pogańskiego kultu związanego z tzw. anime pezzentelle, duszami, które w zamian za opiekę i pomoc w dostaniu się do raju oferują swoją łaskę, wsparcie i wstawiennictwo na górze.

Jak z kultu dusz czyśćcowych powstał zwyczaj opieki nad samotnymi anime pezzentelle i tradycja typu win-win

Początki kultu dusz czyśćcowych [wł. anime del Purgatorio] sięgają XVII wieku. Opiekowanie się duszami zmarłych było wtedy jedną z najważniejszych praktyk religijnych, a modlitwy i msze intencyjne pomagały zachować liturgiczną więź żywych z tymi, którzy już odeszli. Kościół katolicki popierał tę tradycję, ponieważ w ten sposób zbierał hojne datki i darowizny od wiernych, którzy mieli obowiązek pozostawienia testamentu z podaniem częstotliwości mszy i modlitw w swojej intencji, kiedy już umrą. Żywi, w ramach zadośćuczynienia za ziemskie grzechy, dbali o to, by ochronić dusze przed czyśćcowym ogniem i ułatwić im dostanie się do raju.

Jednak neapolitańczycy poszli dużo dalej. Roztoczyli opiekę nad wszystkimi duszami, również tymi opuszczonymi i bezimiennymi. Duszami ludzi, którzy nie mieli nikogo za życia, i którym nikt nie zorganizował pochówku. Anonimowi zmarli byli chowani w masowych grobach, a ich dusze pozostały samotne również po śmierci. Pozbawione pomocy, tułają się to tu, to tam, nie zaznając spokoju. Są to anime pezzentelle, żebracze duże proszalne, błagające o złagodzenie kary. Rozwiązaniem okazał się zwyczaj adoptowania takich nieszczęśników. Po adopcji dusza zyskuje rodzinę, która od tej pory się nią opiekuje.

Jak adoptować duszę

Aby zaadoptować duszę, należy wybrać sobie jakąś czaszkę, która w ludowej tradycji nosi nazwę capuzzella. Następnie taką czaszkę się czyści, pielęgnuje i umieszcza w specjalnej niszy, skrzynce, pudełku lub w jakiejś innej konstrukcji, która może pełnić funkcję ochronną. Forma schronienia czaszki nie ma znaczenia. Dla tych nieszczęśników każde rozwiązanie jest bardziej godne niż poniewieranie się luzem. Miejsce przystraja się różańcami, koronką, kwiatami. W zamian za opiekę nad capuzzellą dusza, która w ten sposób dostanie się do raju, odwdzięcza się pomagając opiekunom w trudnych, życiowych sprawach, błaga o łaskę u Najwyższego, a nierzadko – na specjalną prośbę adoptującego – stara się dla niego o wygraną w Totolotka. Choć akurat to ostatnie zadanie jest dość trudne i według świadków, anime pezzentelle są tutaj niezbyt skuteczne.

Miejsca kultu anime pezzentelle: ossuaria, hypogea i jaskinia pełna czaszek

Cmentarz Cimitero delle Fontanelle

Najbardziej znanym miejscem związanym z tradycją anime pezzentelle jest Cmentarz Fontanelle w Neapolu. To dawne ossuarium (budowla do przechowywania kości) mieszczące się w jaskini, w której w połowie XVII wieku zaczęto chować ciała zmarłych podczas wielkiej epidemii dżumy. Jaskinia przez lata służyła też za miejsce pochówku bezimiennych biedaków, żebraków, ludzi z marginesu społecznego. Stopniowo przenoszono tam również kości z tzw. terresante, podziemnych pomieszczeń przeznaczonych na miejsce pochówku lub kultu, które likwidowano i adaptowano do innych funkcji. Kolejne tysiące ciał wypełniło cmentarz podczas epidemii cholery w XIX wieku. Dziś na Cmentarzu Fontanelle można zobaczyć ponad 40 000 czaszek, a wg oficjalnych danych spoczywają tutaj doczesne resztki dwustu pięćdziesięciu tysięcy osób.

czaszki na cmentarzu Fontanelle w Neapolu umieszczone w tradycyjnych niszach dla anime pezzentelle
Czaszki na Cmentarzu Fontanelle. W budkach czaszki dusz, które pomogły potrzebującym w otrzymaniu łaski. Te anime pezzentelle zostały przyjęte do opiekujących się nimi rodzin.
Foto: Dominik Matus

Po zakazaniu indywidualnego kultu opieki nad czaszkami capuzzelle cmentarz stopniowo popadał w zapomnienie, a jego mroczne tajemnice znało coraz mniej osób. Jednak pamięć o anime del Purgatorio przetrwała, ponieważ dozwolona była celebracja jednej mszy w miesiącu w intencji tychże dusz czyśćcowych, a co roku, 2 listopada, odbywała się procesja do wnętrza cmentarnej jaskini.

Miejsce dla umarłych powraca do świata żywych

Staraniem grupki wiernych tradycji neapolitańczyków cmentarz został ponownie otwarty w roku 2010. Posępna, mroczna i wypełniona kośćmi z dawnego ossuarium pieczara znowu dostarcza potrzebującym czaszek, dzięki którym samotne anime pezzentelle pomagają w ważnych, życiowych sprawach. Kardynał Corrado Ursi nie doczekał tego wydarzenia. Umarł siedem lat wcześniej. Kto wie, czy żałował, że z powodu jego decyzji Neapol na niemal cztery dekady stracił miejsce o tak wielkim znaczeniu dla kultury i tradycji miasta oraz jego mieszkańców.

Dziś Fontanelle przeżywa prawdziwy renesans. Największe ożywienie (jakkolwiek by to nie brzmiało w kontekście spraw dotyczących cmentarza) można zauważyć oczywiście w okolicach Halloween. Władze miasta organizują wtedy specjalne wydarzenia promujące wielowiekową tradycję Neapolu, zwłaszcza wśród dzieci.

Kościół Santa Maria delle Anime del Purgatorio ad Arco

Niedaleko od jaskiń delle Fontanelle stoi kościół pw. Świętej Marii od Dusz Czyśćcowych. Przez przejście w podłodze kościoła głównego można po wysokich stopniach zejść do tzw. dolnego kościoła. To dziś jedno z najważniejszych miejsc neapolitańskiej tradycji podtrzymującej kontakty pomiędzy światem, jaki znamy, a światem umarłych. Na środku znajduje się duży, bezimienny grób otoczony czarnymi łańcuchami i oświetlony słabym światłem. Pod ścianami natomiast ciągną się rzędy małych szafek, niszy i ołtarzyków zamieszkiwanych przez adoptowane capuzzelle.

Istniejące tutaj hypogeum, czyli podziemne pomieszczenie przeznaczone na składowanie kości, przekształciło się z czasem w miejsce kultu anime pezzentelle. Mroczne zaułki wypełnione czaszkami, różańcami, koronkami, barwnymi kwiatami z papieru oraz… kuponami Totolotka, obrączkami, a nawet nowiutkimi pendrive’ami. Niezwykła atmosfera ludowych przesądów i wiary katolickiej wymieszanych z XXI wiekiem jest tutaj wszechobecna. Zobacz, jak ta tajemnicza przestrzeń wygląda w kamerze włoskiego serwisu La Stampa del Mezzogiorno:

Słynne capuzzelle, protagoniści tradycji w pogańsko-katolickim Neapolu

Kapitan

Czaszka Kapitana to prawdziwy celebryta na Cmentarzu Fontanelle. Jego wstawiennictwo pomogło tak wielu osobom, że – jak wieść niesie – neapolitańczycy robią znak krzyża za każdym razem, gdy wypowiadają jego imię.

Według legendy, pewna młoda dziewczyna była tak szczerze oddana capuzzelli Kapitana, że odwiedzała ją codziennie, pomimo scen i wyrzutów, jakie robił jej zazdrosny narzeczony. Pewnego dnia chłopak poszedł na cmentarz razem z nią i kiedy dziewczyna uklękła, aby wypolerować kości, on wyciągnął gruby kij i wcisnął go w oczodół. Śmiejąc się histerycznie, zaprosił Kapitana na swój przyszły ślub.

Ślub odbył się niebawem. Było suto i hucznie. W pewnej chwili, wśród gości weselnych pojawił się mężczyzna w mundurze karabiniera. Ponieważ nikt go nie zapraszał i nikt go nie znał, poproszono go, aby się przedstawił. Mężczyzna odparł, że przecież sam pan młody go zaprosił, a przy okazji oślepił na jedno oko. Następnie rozpiął mundur i… pod ubraniem, zamiast ciała, były tylko kości. Widok szkieletu tak bardzo zatrwożył młodą parę, że oboje osunęli się na ziemię i umarli z przerażenia.

czaszka w szklanej skrzynce, dookoła wiele innych czaszek symbolizujących anime pezzentelle
Capuzzella del Capitano, czyli czaszka Kapitana w szklanej szafce
Foto: Cristianrodenas

Podobno kości młodej pary są do dziś przechowywane w pierwszym pomieszczeniu cmentarza, u stóp stojącego tam posągu.

Donna Concetta

Kolejną, bardzo popularną czaszką jest Donna Concetta, zwana również spoconą głową (’a capa che suda). Wśród innych capuzzelle wyróżnia się eleganckim i schludnym wyglądem. Podczas gdy otaczające ją resztki są stale zakurzone, Donna Concetta pozostaje czysta i błyszcząca. Choć naukowcy twierdzą, że po prostu lepiej zbiera wilgoć panującą w podziemiach, neapolitańczycy wiedzą swoje: to pot! Mówią, że na czaszce Donny Concetty zbiera się cały pot wszystkich dusz czyśćcowych.

Ciecze i różne substancje zbierające się na czaszce są uważane za oczyszczającą wodę, emanację tamtego świata, symbol trudu i cierpień trawiących nieszczęśliwe dusze.

Neapolitańczycy wierzą, że Donna Concetta pomaga niemal wszystkim potrzebującym. Aby sprawdzić, czy możemy liczyć na jej wstawiennictwo, wystarczy dotknąć sklepienia czaszki i zobaczyć, czy nasza dłoń się zamoczy.

Lucia

W hypogeum Kościoła Santa Maria delle Anime del Purgatorio ad Arco pomoc potrzebującym niesie capuzzella Lucia. To bardzo lubiana dusza, której postawiono piękny i zadbany ołtarzyk. Lucia to nieszczęśliwa panna młoda, opiekunka zakochanych i kobiet szukających męża.

Darzyła uczuciem (z wzajemnością) pewnego młodzieńca, którego znała od najmłodszych lat. Chłopak obawiał się jednak, że złe demony czychają na ich szczęście i chcą zniszczyć ich miłość. Oświadczył się więc Lucii, aby wyprzedzić złe knowania, lecz Lucia odmówiła. Była nowoczesną dziewczyną i uważała, że w wieku 17 lat jest za młoda na ślub. Czas mijał, a Lucia ciągle nie mogła się zdecydować. Pewnego dnia chłopak stwierdził, że nie będzie dłużej czekać. Wyprowadził się więc do innego miasta, gdzie znalazł pracę w fabryce prochu strzelniczego.

Lucia zrozumiała wtedy, że popełniła błąd. Nie mogąc znieść rozłąki z ukochanym rozpoczęła przygotowania do ślubu, choć ze względu na brak osoby pana młodego nie było to łatwe zadanie. Dziewczyna była jednak zdeterminowana i zorganizowała wszystko. Uroczystość miała odbyć się za kilka dni.

Niestety, tuż przed ślubem chłopak wszedł do magazynu prochu i zginął w wybuchu. Zrozpaczona Lucia przywdziała ślubny welon i rzuciła się do studni.

czaszka ozdobiona welonem i diademem, dookoła kwiaty i różańce
Capuzzella Lucia, opiekunka zakochanych i kobiet szukających męża
Foto: zasoby własne

Dziś jej czaszka spoczywa w błękitnej szkatułce, przyozdobiona ślubnym welonem i diademem. Dookoła jest mnóstwo kwiatów, koralików i świec. O capuzzellę dbają głównie kobiety szukające męża i mówi się, że Lucia jest w tej kwestii wyjątkowo skuteczna. Kobiety proszą ją również o to, aby mężowie szybko wyszli z więzienia, lub aby pomogła im znaleźć pracę. Włochy, szczególnie południowe, borykają się problemami gospodarczymi, stąd wielu bezrobotnych korzysta z każdej okazji poprawy swojego losu. Skoro Lucia pomogła sąsiadce w zmianie pracy na lepszą, to dlaczego by jej nie poprosić o to samo?

Co to znaczy anime pezzentelle i jak to tłumaczyć

Na koniec trochę rozważań językowych. Według starej, włoskiej tradycji, anime pezzentelle to bezimienne, samotne dusze ludzi, którzy najczęściej należeli do marginesu społecznego lub byli ofiarami kataklizmów. Proszą żywych o łaskę, o złagodzenie kary czyśćcowej, o pomoc w dostaniu się do raju, do którego nie mogą wejść, ponieważ na ziemi nie spełnili pewnych warunków (np. odpowiedni pochówek). Nazwa pochodzi od łacińskiego petere, czyli prosić, aby coś otrzymać, żebrać. I choć najlepiej chyba posługiwać się określeniem oryginalnym, czasem potrzebne jest wyjaśnienie znaczenia.

W sieci spotkałam określenia porzucone dusze i dusze specjalnej troski (co wg mnie nie jest najlepszym rozwiązaniem, ponieważ określenie „specjalnej troski” odnosi się do osób upośledzonych, podczas gdy anime pezzentelle w żadnym wypadku takie nie są). Według mnie, lepszym tłumaczeniem oddającym zarówno charakter takiej duszy jak i etymologię włoskiego słowa jest określenie dusze żebracze lub dusze proszalne. Na wzór dziadów proszalnych, którzy w zamian za datki pieniężne modlili się w intencji darczyńców i prosili Boga o łaski dla nich.


Źródła:

Cimitero delle Fontanelle, Wikipedia

purgatorioadarco.it

cosedinapoli.com

ecampania.it

Wpisy blogowe o podobnej tematyce