Park potworów, zwiedzanie cmentarza, serowa bitwa: co robić w Halloween, jeżeli akurat będziesz we Włoszech
Koniec lata. Linie lotnicze, zwłaszcza te tzw. tanie, robią całkiem niezłe oferty. A Włochy poza sezonem są najciekawsze: lokalsi mają więcej cierpliwości do turystów, łatwiej o niedrogi hotel, pogoda na pewno będzie fajniejsza niż w Polsce… Sprawdź, jakie wydarzenia czekają na Ciebie na przełomie października i listopada, a potem zaplanuj Halloween 2023 we Włoszech!
Zacznijmy tradycyjnie od parków rozrywki
Na początek oczywiście Mirabilandia
Mirabilandia to miejsce, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Największy włoski park rozrywki zbudowany niedaleko Ravenny robi wrażenie nie tylko na dzieciach i nastolatkach. Na dodatek teraz jest tam trochę inaczej niż zwykle. Do 5 listopada w tym niewiarygodnie zaskakującym wszystkich miejscu panuje terror i strach! Tegoroczną nowością jest przerażająca Suburbia: postapokaliptyczne miejsce, gdzie wampiry, zombie i inne nieludzkie stwory snują się w poszukiwaniu pożywienia, którym możesz być Ty. Czy wyjdziesz w jednym kawałku z Asylum, Arachnidy, Hospitium, Vitreis lub z Vigilia Mortis?
Morderca zawsze wraca na miejsce zbrodni
Kolejną tegoroczną nowością w Mirabilandii jest tunel strachu Apartment #162. Policja drepcze w kółko, a seryjny morderca ciągle znajduje nowe ofiary. Nie daj się zabić i uciekaj! Najlepiej do kolejnego tunelu strachu! Czekają na Ciebie Acid Rain, Llorona lub Psycho Circus…
Jest również coś dla fanów jednego z najpopularniejszych seriali wszechczasów: Horror House The Walking Dead.
Tutaj więcej informacji na temat Halloween 2023 w Mirabilandii.
Cinecittà World w Rzymie to gwarancja zabawy na najwyższym poziomie
Po Mirabilandii można pojechać bardziej na południe. Cztery godziny jazdy samochodem i jesteśmy w rzymskim Cinecittà World. Przez cały październik, aż do 4 listopada, znajdziemy tu podnoszące poziom adrenaliny halloweenowe atrakcje. Kulminacja oczywiście 31 października, kiedy to można będzie przeżyć dreszczyk emocji podczas Nocy Czarownic. Dla maruderów halloweenowe ostatki 4 listopada i Halloween Show oraz nowość 2023: Kino Żywych Trupów i Zombie Walk.
Halloween 2023 w Mediolanie: nawiedzone tematy w kulturalnej otoczce
W samym sercu mediolańskiego starego miasta, kilka kroków od najsłynniejszej włoskiej katedry (Duomo), Opera im. Giorgio Gabera (Teatro lirico Giorgio Gaber) zaprasza na straszny spektakl Gnijąca panna młoda. 31 października, na deskach sceny, którą otwarto ponownie w 2021 r. po ponad 20 latach przerwy, pojawią się znani włoscy artyści i zaprezentują publiczności historię pomyłkowych zaręczyn fajtłapowatego Victora z lekko nieświeżą wybranką.
Przed spektaklem warto zajrzeć do Pałacu Królewskiego (Palazzo Reale), aby na wystawie La ribellione della ragione zobaczyć dzieła mistrza mrocznych klimatów, jakim bez wątpienia był Francisco Goya.
Albo w sumie… co tam opera! co tam Goya! Oto perełka w gąszczu halloweenowych opcji. Prawdziwa gratka dla fanów cmentarzy, grobów, duchów, czarnych kotów i miejskich legend: Percorsi d’arte funeraria, czyli niezwykła oferta poznania Mediolanu od strony, którą niewielu śmiałków ma odwagę zobaczyć. Valeria Celsi oprowadza po mieście podczas spacerów w stylu noir: prowadzi po cmentarzach, opowiada o duchach, odkrywa tajemnice nieznanych zakątków, w których niegdyś działy się dziwne, a czasem nawet przerażające rzeczy…
31 października Valeria proponuje okolicznościową, halloweenową edycję swojej kultowej opcji wycieczkowej Ghost Tour Milano, edycja Halloween.
Duchy, czarownice i potwory w sielskiej scenerii
Halloween dla biegaczy
Halloween na sportowo? Dlaczego nie? 5 listopada będzie można wziąć udział w imprezie dla biegaczy, organizowanej w jednym z najpiękniejszych włoskich parków, Parco Sigurtà, którym zachwycała się nawet Chiara Ferragni. Położony w regionie Veneto park słynie między innymi z miliona tulipanów i wydarzeń cosplay. Podczas tegorocznego Halloween, przez najbardziej malownicze tereny parkowe będą prowadzić trzy trasy o długości 2,5 km, 6 km oraz 10 km. Kto nie czuje się na siłach nawet na najkrótszą trasę, i tak może spędzić ten dzień w odpowiednim klimacie. Organizatorzy przewidzieli bowiem nagrody dla najstraszniejszych kostiumów sportowych!
Coś dla smakoszy
Zamek Malpaga (Castello di Malpaga) w Cavernazzo (niedaleko Bergamo) zaprasza na halloweenową kolację w średniowiecznym anturażu. Goście, którzy wysupłają 70 euro, zasiądą przy suto zastawionych stołach w sali balowej, a kelnerzy w kostiumach z epoki będą serwować m. in. makaron z orzechami, wodą z płatków róż, parmezanem i gałką muszkatołową, dziczyznę w miodzie aromatyzowanym ziołami, ciasta przygotowane wg średniowiecznych receptur oraz likiery z piwniczki zakonników. Na pamiątkę można sobie kupić jedną z 3000 dyń z Dyniowej Wioski, otwartej przy zamku przez cały październik.
Halloween we Włoszech klasycznie, w mieście wampirów i czarownic
Kto na przełomie października i listopada będzie bawił w Toskanii, niech koniecznie wpadnie do Volterry. To tam właśnie dzieje się skomplikowana relacja pomiędzy Edwardem, Bellą i Jacobem w drugiej części wampirzej sagi Zmierzch: Księżyc w nowiu.
Volterra to miasto, gdzie nie bez powodu znajduje się Zaułek Czarownic (Vicolo delle Streghe). Wieść niesie, że pierwsza czarownica, Aradia, pochodziła właśnie stamtąd. Najodważniejsi turyści mogą odbyć wycieczkę do Masso di Mandriga, słynnego kamienia z tajemniczym otworem prowadzącym do jego wnętrza. Jak głosi legenda, co sobotę zbierały się tutaj okoliczne wiedźmy i odprawiały swoje rytuały oraz makabryczne tańce. A jeżeli marsz do głazu czarownic okaże się wyczerpujący, zawsze można posilić się serem stoczonym w dół via Franceschini podczas Palio Dei Caci, serowej bitwy odbywającej się w ostatnią sobotę października.
A może festiwal?
Lucca zaprasza na festiwal komiksów, anime, mangi i cosplay
Niecałe 100 km od Volterry, w dniach 1-5 listopada 2023, jak co roku odbywać się będzie festiwal Lucca Comics and Games. W tym roku, z gośćmi festiwalu spotka się między innymi A.J. West, autor horroru gotyckiego The Spirit Engineer, który niebawem (a dokładnie 24 października) ukaże się we Włoszech pod tytułem La meccanica degli spiriti, wydany przez Neri Pozza Editore.
Jest to oparta na prawdziwej historii opowieść osadzona w czasach, gdy nauka i spirytyzm mieszały się swobodnie, a mieszkańcy Belfastu byli zafascynowani możliwością spotkania ze zmarłymi bliskimi, jaką oferowała im młoda dziewczyna o potężnej mocy medium.
Czas na jazz! Jazzowa Halloween Night w Mediolanie
Od 12 października do 5 listopada w Mediolanie trwa ósma edycja festiwalu jazzowego JAZZMI. W tym roku zaplanowano ponad 100 koncertów, a oprócz standardowych dla tego typu imprez wydarzeń w teatrach, klubach i przestrzeniach alternatywnych, organizatorzy zapraszają na Halloween Night.
Impreza odbędzie się 31 października w mediolańskim Muzeum Sztuki i Wzornictwa Triennale di Milano. Za niecałe 50 euro można będzie szaleć do późnej nocy na trzech koncertach łączących klimaty jazzu i hip-hopu. Początek o godzinie 18.00.
Halloween z dziećmi? Nessun problema!
Najpierw bierzemy dziecko w okolice Neaopolu
Region Kampania zaprasza do Giardino delle Zucche, największej w Europie dyniowej farmy. Dzieciaki, z latarnią w ręku, będą się starać odnaleźć drogę do wyjścia z nawiedzonego kukurydzianego labiryntu lub będą pstrykać selfiki w jednym z najbardziej instagramowych miejsc, a rodzice w tym czasie spokojnie mogą degustować dyniowe specjały w Pumpkin Cafè, gdzie serwowana jest np. pizza w jesiennej odsłonie z dynią, dyniowa kawa latte oraz pączki z dyniowym nadzieniem.
Pizzy z dynią jeszcze nie jadłam, ale jeżeli serwują ją Włosi, to zdecydowanie jestem gotowa na takie doznanie kulinarne!
A potem Su mortu mortu na Sardynii
Dzień Zaduszny to na Sardynii dzień święta bardzo podobnego do Halloween i gdyby pogrzebać odpowiednio głęboko, prawdopodobnie oba wydarzenia znalazłyby te same korzenie. Tego dnia sardyńskie dzieciaki chodzą od domu do domu i od sklepu do sklepu prosząc o fanty. A zamiast Cukierek lub psikus! mówią Sòe su mortu mortu! Peti coccone! lub Seus bènnius po is animeddas!
Co by tu jeszcze… no tak! oczywiście zamek z duchami!
Wiele włoskich zamków organizuje w tych dniach specjalne, nocne oprowadzania przy świetle latarni, kolacje z morderstwem czy aperitify ze specjalnym menu. Na przykład Castello di Scipione w Salsomaggiore Terme (Parma), gdzie można zwiedzić szesnastowieczne lochy oraz tunel, którym mieszkańcy zamku mogli z niego uciec w przypadku oblężenia.
Średniowieczny zamek Roero w Monticello (od 1376 roku w rękach jednej i tej samej rodziny) organizuje zwiedzanie zamku z mapą w ręku. Kto znajdzie ukryte artefakty, otrzyma słodką nagrodę. Castel Nuovo w Neapolu organizuje natomiast Halloween w opozycji do tradycji anglosaskiej i proponuje powrót do lokalnych korzeni. Dyniowe potwory, żywe trupy, wampiry i włochate pająki nie robią na neapolitańczykach wrażenia. Neapol ma bowiem niezwykle bogatą, wielowiekową tradycję wpisującą się w halloweenowe klimaty. W czasach, gdy Celtowie wierzyli, że zmarli wracają na ziemię na początku listopada, w Neapolu to wszystko już było. Dziś bardzo żywy jest tam kult adopcji dusz czyśćcowych (anime pezzentelle), czyli żebraczych dusz proszalnych. To łagodne i życzliwe duchy, które co roku, 2 listopada, wracają w miejsca, gdzie mieszkały.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Anime pezzentelle: adoptuj bezdomną czaszkę z Neapolu
Park potworów w Bomarzo dla nienasyconych
A jeżeli ktoś czuje jeszcze niedosyt straszności, w Bomarzo (prowincja Viterbo) czeka na niego Parco dei Mostri (Park Potworów), święty las zamieszkany przez gigantyczne rzeźby z magmowej skały. Całkiem możliwe, że po parkowych ścieżkach pląta się również duch założyciela Parku, księcia Pier Francesco Orsini.
Kto przeżyje spotkania z żywymi trupami, nie otruje się trupim ciasteczkiem i znajdzie drogę z nawiedzonego szpitala psychiatrycznego, może wróci do Włoch w przyszłości i spędzi tu na przykład urlop. Albo chociaż weekend.