Projekty techniczne i biznesowe dla przedsiębiorstw przemysłowych
Nazywam się Krystyna Maternia i mam supermoc: jestem tłumaczem języka włoskiego. Od 2002 r. pracuję przy projektach związanych z rozbudową parków maszynowych czy wprowadzeniem nowych produktów na rynek. A dokładniej? Moja praca to treści specjalistyczne, instrukcje obsługi maszyn, dokumentacja techniczna, oprogramowanie sterujące, artykuły blogowe, sklepy internetowe itp. Jako tłumacz ustny, mówiący na żywo podczas wydarzenia, uczestniczę w montażach linii produkcyjnych oraz w szkoleniach z obsługi i programowania maszyn. Tłumaczę podczas targów i rozmów handlowych z partnerami z Włoch.
Jestem również konsultantką i dbam o merytoryczną poprawność oraz spójność warstwy językowej z wizerunkiem firmy. Ponadto, weryfikuję poprawność treści tłumaczonych. Nowoczesne technologie są przyszłością, ale na razie jeszcze warto sprawdzać rezultaty ich zastosowania. Oczywiście nie jest to obowiązkowe, ale myślę, że warto uniknąć losu pewnego producenta maszyn rolniczych, który skorzystał z automatycznego tłumaczenia swojej strony internetowej i jego oferty obejmowała… zabójcze wieloryby!
Udało mi się zwrócić Twoją uwagę? Doskonale! Witam na mojej stronie.
To prawda, że w instrukcjach najważniejsze są konkrety, ale jeżeli są one napisane zawile, kto je zrozumie i zapamięta? Dlatego zawsze łączę wierność tekstowi oryginalnemu z płynnością czytania. Dzięki temu moje tłumaczenia są wykorzystywane między innymi do rejestracji urządzeń podlegających dozorowi technicznemu w UDT.
Jeżeli szukasz tłumacza języka włoskiego, możesz wybrać któreś biuro tłumaczeń o dobrych opiniach. Możesz też ominąć pośrednika i zwrócić się od razu do wykonawcy zlecenia. W ten sposób skrócisz czas realizacji, ograniczysz liczbę osób zaangażowanych w projekt, przyspieszysz i usprawnisz komunikację oraz wyeliminujesz zbędne koszty pośrednictwa biura.
Z moich usług korzystają zakłady przemysłowe oraz firmy produkcyjne. Tłumacz ustny języka włoskiego, mówiący na żywo podczas szkoleń pracowników i operatorów z obsługi maszyn, przy montażu nowych linii oraz w czasie prac serwisowych wykonywanych przez włoskich techników, to sprawdzony sposób na sprawne i efektywne kosztowo wdrożenie nowych projektów. Wiedza praktyczna, terminologia i znajomość procedur to moje mocne punkty. Sprawdź moje referencje!
Konkretnie pszczoły. Z wielką radością i całym sercem wspieram Pszczelą Oazę z Rovigo we Włoszech jako tłumacz języka włoskiego. Opiekuję się polską wersją strony internetowej oazy i przygotowuję potrzebne tłumaczenia.
Wejdź na stronę Saving Bees i zobacz, jak fantastyczne rzeczy dzieją się w Pszczelej Oazie!
Moja specjalizacja techniczna to coś, co Cię przekonuje?
Świetnie!
Branże techniczne wymagają konkretnych umiejętności. Na tym również opierają się specjaliści od komunikacji wielojęzycznej. Teksty ogólne tłumaczą dziś – i to całkiem nieźle – internetowe translatory. Do profesjonalistów trafiają natomiast projekty wymagające specjalistycznej, ukierunkowanej wiedzy popartej wieloletnim doświadczeniem praktycznym. Takie, w których automatyzacja procesu tłumaczenia niespecjalnie się sprawdza. W branżowych treściach firmowych nie ma bowiem miejsca na niepewne rezultaty, kosztowną i długotrwałą weryfikację oraz wątpliwą poufność. Rozmowy biznesowe z potencjalnymi dostawcami lub klientami, szkolenia produktowe lub szkolenia z obsługi i programowania maszyn przemysłowych, teksty wysoko specjalistyczne. Jeżeli zajmujesz się którymś z wymienionych obszarów i wiesz już, jak bardzo usługa tłumacza języka włoskiego usprawnia proces i obniża koszty wdrożenia, zapraszam do kontaktu.
A może wcześniej chcesz dowiedzieć się więcej o mnie, o moim doświadczeniu jako tłumacz języka włoskiego oraz o tłumaczeniach dla firm przemysłowych? Zobacz jakie projekty już zrealizowałam lub zajrzyj na bloga. Znajdziesz tam teksty przybliżające fakty i obalające mity o pracy tłumacza, coś ciekawego o Włoszech, a także sprawdzisz jak zapłacić mniej za tłumaczenie.